W świecie influencer marketingu pieniądze nie zawsze odgrywają pierwszoplanową rolę. Coraz częściej marki i twórcy internetowi rozliczają się barterem, czyli wymieniają produkt lub usługę za reklamę, bez przepływu gotówki. Choć taka forma współpracy wydaje się prosta i korzystna, wiąże się z konkretnymi obowiązkami podatkowymi, które – jeśli zostaną zignorowane – mogą przysporzyć poważnych problemów.
Zobacz, co musisz wiedzieć, jeśli jesteś:
- przedsiębiorcą, który wysyła produkt influencerowi w zamian za promocję,
- twórcą, który otrzymuje produkt i w zamian publikuje post sponsorowany.

💡 Czym jest barter?
Barter to forma bezgotówkowej wymiany towarów lub usług. Strony ustalają, co kto daje i co w zamian otrzymuje. Klasyczny przykład?
Firma odzieżowa wysyła influencerowi kurtkę o wartości 1000 zł, a w zamian otrzymuje od niego post na Instagramie promujący ich kolekcję.
Nie ma przelewu ani faktury zapłaconej przelewem, ale to nie znaczy, że nie ma przychodu lub podatku.
📜 Barter = umowa sprzedaży = obowiązki podatkowe
Mimo że barter to wymiana, a nie sprzedaż w tradycyjnym sensie, dla celów podatkowych traktuje się go jak sprzedaż.
Z tego powodu obie strony mają obowiązek:
✅ 1. Wycenić świadczenie
Zarówno przedsiębiorca, jak i influencer muszą oszacować wartość rynkową tego, co dają drugiej stronie. To nie może być cena „z głowy”, tylko realna wartość podobna do tej, którą ktoś inny zapłaciłby na rynku.
✅ 2. Wystawić fakturę (z VAT)
Każda ze stron powinna wystawić fakturę na wartość rynkową świadczenia.
Przykład:
- Influencer otrzymuje kosmetyki warte 3000 zł brutto,
- W zamian publikuje post, którego wartość rynkowa to także 3000 zł brutto,
- Obie strony wystawiają sobie nawzajem fakturę na kwotę 3000 zł + VAT (o ile są czynnymi podatnikami VAT),
- Nie dochodzi do przelewu – faktury się „kompensują”.
✅ 3. Ująć przychód w rozliczeniach podatkowych
Dla fiskusa nie ma znaczenia, że nie było gotówki. Jeśli otrzymałeś towar lub usługę – masz przychód.
- Przedsiębiorca musi ująć w przychodach podatkowych wartość usługi promocyjnej wykonanej przez influencera.
- Influencer musi uwzględnić otrzymany towar jako przychód – nawet jeśli go nie sprzedał.
Jeśli nie rozliczysz barteru, narażasz się na kary skarbowe i odsetki.
🤔 A co z influencerami nieprowadzącymi działalności?
Jeśli influencer nie prowadzi działalności gospodarczej (czyli nie ma firmy i nie wystawia faktur), sytuacja się komplikuje. Przedsiębiorca współpracujący z taką osobą może być zobowiązany do:
- pobrania i odprowadzenia zaliczki na podatek dochodowy (PIT),
- sporządzenia umowy o dzieło lub zlecenia,
- zgłoszenia umowy do ZUS (jeśli wymagane).
Jednak w praktyce wiele firm preferuje współpracę z twórcami prowadzącymi działalność, właśnie ze względu na prostsze i bardziej przejrzyste rozliczenia.
🧾 Przykład rozliczenia barteru – krok po kroku
Sytuacja:
- Marka wysyła influencerowi sprzęt fitness o wartości 2000 zł netto,
- Influencer publikuje na TikToku i Instagramie dwa posty promujące sprzęt,
- Ustalona wartość rynkowa kampanii to również 2000 zł netto.
Co robią strony?
- Firma wystawia fakturę za usługę promocyjną – 2000 zł + VAT,
- Influencer wystawia fakturę za produkt – 2000 zł + VAT,
- Obie faktury „kompensują się” – nikt nikomu nic nie przelewa, ale każdy rozlicza przychód i VAT,
- Obie strony ujmują transakcję w swoich księgach.
⚠️ Czego unikać?
❌ Braku faktur – nawet jeśli nic nie przechodzi fizycznie przez konto bankowe, barter musi być udokumentowany.
❌ Zaniżania wartości rynkowej – fiskus może to zakwestionować i naliczyć dodatkowe zobowiązania.
❌ Braku zgłoszenia przychodu – otrzymany towar lub usługa to realna wartość, którą musisz rozliczyć jak każdy inny dochód.
🧠 Podsumowanie – o czym musisz pamiętać?
✅ Barter to forma sprzedaży bezgotówkowej, która podlega opodatkowaniu.
✅ Obie strony (firma i influencer) muszą wycenić świadczenie i rozliczyć VAT oraz przychód.
✅ Warto zawrzeć umowę barterową na piśmie, w której jasno określisz: wartość świadczeń, zakres współpracy, termin realizacji.
✅ Nawet jeśli nic nie wpłynęło na konto – fiskus uznaje to za przychód.
Kamil Boruta – radca prawny, Aleksandra Smok