
Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) ogłosił nowy program dopłat do samochodów elektrycznych, dysponując budżetem wynoszącym 1,6 miliarda złotych. Środki te pochodzą z Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności (KPO). Program, znany jako „Mój elektryk 2.0”, zastąpi dotychczasowy program, który będzie obowiązywał do końca stycznia 2025 roku.
Niestety, nowe zasady wykluczają większość potencjalnych beneficjentów. Z programu mogą korzystać jedynie osoby fizyczne oraz jednoosobowe działalności gospodarcze (JDG), co oznacza, że inne przedsiębiorstwa pozostają bez wsparcia. To zaskakująca decyzja, ponieważ przedsiębiorstwa odgrywały kluczową rolę w rynku samochodów elektrycznych, odpowiadając za około 70% rejestracji nowych pojazdów.
Nabór wniosków w ramach nowego programu planowany jest na początek lutego 2025 roku. Osoby fizyczne i JDG będą mogły ubiegać się o dotację do 40 tys. zł na zakup, leasing lub wynajem długoterminowy nowego samochodu elektrycznego. Jednak specjaliści z branży alarmują, że to nie wystarczy do wsparcia rynku e-mobility w Polsce.
Obawy dotyczące nowego programu potęgują nadchodzące zmiany w regulacjach prawnych dotyczących emisji CO2 w Unii Europejskiej, które mogą znacząco wpłynąć na sprzedaż pojazdów elektrycznych. Przemiany te wymagają, aby koncerny motoryzacyjne sprzedawały więcej elektryków, podczas gdy nowy program NFOŚiGW nie odpowiada na realne potrzeby rynku.
Krytyka dotycząca nowego programu koncentruje się również na tym, że wyklucza on kluczową kategorię nabywców, co może negatywnie wpłynąć na dalszy rozwój rynku samochodów elektrycznych. Dotychczasowy program „Mój elektryk” był chętnie wykorzystywany przez przedsiębiorstwa, a ich brak w nowym programie może prowadzić do spadku rejestracji nowoczesnych pojazdów.
Nowa wersja programu „Mój elektryk” przewiduje dotacje na zakup lub leasing osobowych pojazdów elektrycznych (kategoria M1) dla dwóch grup beneficjentów: osób fizycznych oraz jednoosobowych działalności gospodarczych. Maksymalna cena zakupu pojazdu wynosi 225 tys. zł netto, a kwota dotacji może wynieść do 40 tys. zł. Program został stworzony zgodnie z decyzją Unii Europejskiej, co określa m.in. rodzaj odbiorców, formę wsparcia, wysokość budżetu oraz kategorie objęte dotacjami.
Nowa strategia NFOŚiGW koncentruje się na rozwoju niskoemisyjnego transportu jako elementu poprawy jakości powietrza. Jednak w obliczu wciąż rosnących wyzwań na rynku e-mobility, pojawiają się poważne wątpliwości co do skuteczności tego wsparcia.
Bez stałego wsparcia dla przedsiębiorstw oraz dostosowania programu do ich potrzeb, polski rynek elektryków może borykać się z dalszymi kryzysami, co zagraża jego rozwojowi oraz celom związanym z ochroną środowiska.
Kamil Boruta – radca prawny, Oliwia Synowiec